Temat: OEE

OEE – podejście praktyczne!

Co jakość, planowanie i HR mają wspólnego z OEE? Dlaczego ludzie manipulują tym wskaźnikiem? Czy można liczyć OEE dla wielu procesów? Czy OEE jest wskaźnikiem LEANowym? Czy tym wskaźnikeim można manipulować? I dlaczego ludzie chcą to robić?  Łap WEBINAR oraz KSIĄŻKĘ z odpowiedziami!   Przejdź na stronę tego artykułu

LEAN & QUALITY ONLINE

Rafał opowie o SYZYFOWYCH PRACACH czyli kiedy nie warto nawet myśleć o LEAN, serio będzie nas zniechęcał... Jacek przedstawi nam OEE z pomiarami bez użycia systemów IT (to się tak w ogóle da zrobić?). Ja z kolei mam dla Was MAKIGAMI czyli mapowanie procesów (nie)produkcyjnych - tych, których nie widać! ...a to nie wszystko, bo będzie z nami GOŚĆ SPECJALNY z prelekcją, która zadziwi wszystkich.   Przejdź na stronę tego artykułu

OEE czyli efektywność wyposażenia w praktyce

OEE wydaje się być wskaźnikiem obiektywnym i uniwersalnym. To tylko pozory, ponieważ możliwości jego obliczania jest co najmniej kilka, a sposobów interpretacji tyle, ilu menedżerów o nim dyskutujących. Nie bez znaczenia jest też jakość danych, które zasilają obliczenia, a w szczególności sposób ich zbierania.   Przejdź na stronę tego artykułu

OEE? Po co to komu?!

OEE, jakie jest, każdy widzi! W zasadzie to, tak widzi, jak sobie wyliczy. A wyliczy tak, jak mu wygodnie. Jest to wskaźnik, którego naród produkcyjny szczerze nienawidzi. "Trudne to, niezrozumiałe, a na dodatek szefostwo się o to ciągle czepia". Kombinuje się więc na wszystkie sposoby: a to czas awarii można rozpisać w raporcie korzystniej, a to braki produkcyjne się cichaczem wyniesie do kontenera na śmieci...   Przejdź na stronę tego artykułu