LEAN we WrocLOVE czy w 3CITY?

Dzień dobry Leanowcy!

Przez ponad dwa lata prowadzenia bloga LEAN JEST DLA LUDZI często pytany byłem o możliwość bezpośredniej współpracy w zakresie szkoleń, warsztatów czy wdrożeń poszczególnych narzędzi lean. Na co odpowiadałem, że nie jest to możliwe ze względu na moje zawodowe obowiązki i odsyłałem pytającego do osób, które mogłem polecić do wykonania danego zlecenia.

Dziś to się zmienia! Długo zastanawiałem się nad tym, z kim chciałbym podjąć współpracę. A i oferentów było wielu! Patrzyłem na te rozważania z dwóch perspektyw. Po pierwsze: LUDZIE, po drugie PODEJŚCIE do tematów leanowych. Jakże mogłoby być inaczej u kogoś, kto zatytułował swojego bloga LEAN JEST DLA LUDZI właśnie?

Niestety, na polskim rynku doradczym przeważają firmy czy osoby, które doraźnie (za konkretną kwotę na fakturze) WDRAŻAJĄ konkretne narzędzia. To absolutnie mi nie odpowiada. Uważam, że tym sposobem robi się krzywdę poszczególnym klientom, a dodatkowo psuje opinię o naszym całym, leanowym środowisku. Z tego biorą się też te wszystkie WDROŻENIOWE PORAŻKI czy projekty, które po wyjściu konsultantów z firmy po prostu umierają, pozostawiając po sobie niesmak wśród załogi. Kto wchodził do klienta i sprzątał po takich „wdrożeniach” ten wie, co mam na myśli.

Dlatego dla siebie szukałem osób, które, bardzo często wbrew pierwszemu pomysłowi klienta (na takie doraźne „wdrożenie”), podejmują wysiłek zbudowania z klientem KOMPLETNEJ STRATEGII, która pozwoli realizować jego CELE BIZNESOWE. W związku z tym, że i ja do pokornych nie należę, bardzo chętnie podejmuję z ludźmi dyskusję na temat „po co Ci ten lean?”. Niestety, bardzo często już w drugim zdaniu rozmówca zaczyna się gubić, rzucając urywane zdania typu: „chcemy mieć 5S” albo „słyszałem, że kanban poprawia produktywność”. A przecież kanban to samo zło – powinniśmy go likwidować tam, gdzie to możliwe!

Ponadto, za całym moim bagażem doświadczeń międzyludzkich, szukałem kogoś, z kim nie będę robił biznesu, ale zacznę realizować swoje pasje. Nie jestem zainteresowany zrealizowaniem projektu (szkolenia, warsztatów, itp.) u klienta i jego zafakturowaniem na koniec współpracy. Chciałbym, aby nasza współpraca wnosiła coś więcej, dla niego, ale i dla mnie. A gdzie znaleźć ludzi, którzy robią coś z pasją i bezinteresownie? Tam, gdzie nikt im za to nie płaci! A więc tak krok po kroku, po nitce do kłębka, rozwinąłem swoje relacje z fundacją LEAN EDUCATION i osobami, które w niej wolontariacko działają. A są to Joanna Czerska, Natalia Jażdżewska Piotr Bielawski.

Właśnie te osoby łączą dwa warunki, jakie sobie postawiłem na początku moich poszukiwań: (najpierw) LUDZIE + PODEJŚCIE (strategiczne). Stąd już tylko jeden krok do współpracy z LeanQ Team z Gdańska. No właśnie, z Gdańska – coś, jakby nie po drodze z mojego WrocLOVE… Ale dla chcącego nic trudnego! Dlatego możecie mnie znaleźć w zespole, w którym każdy z członków ma wybitne kompetencje w swojej kluczowej dziedzinie, a w całości stanowi drużynę, która jest w stanie podjąć największe, leanowe wyzwania!

Tak więc, mogę przyznać się już oficjalnie: w marcu 2018 r. porzuciłem pracę etatową po to, aby cały swój czas poświęcić LEANowi! No, może nie cały – nie zamierzam porzucać biegania (dziś czeka mnie Nocny Półmaraton we Wrocławiu), roweru (po ubiegłorocznym przejeździe wzdłuż wybrzeża Bałtyku w tym roku ciąg dalszy: Warmia i Mazury) czy moich ukochanych gór (pozdrawiam grupę Sudety z plecakiem!).

Oczywiście, nie byłbym sobą, gdybym oddał całą swoją autonomię jednej marce – o nie! Tutaj, na blogu nic się nie zmieni. A właściwie zmieni się, z tym, że na lepsze. Nadal będę podejmował współpracę z każdą interesującą inicjatywą. Pojawią się moje nowe wpisy, relacje z konferencji (niedługo przeczytacie o „XVIII Konferencji Lean Management dla produkcji i usług” zorganizowanej we Wrocławiu przez Lean Enterprise Institute Polska), autorskie publikacje (e-book jest odrobinę opóźniony, ale za chwilę nadrobię tę zaległość), organizacja warsztatów i spotkań (pilotażowe odbędzie się już za kilka dni, szczegóły na grupie „Niech LEAN będzie z Wami!”) a także inne formy współpracy z osobami i firmami, które będą wspierały nasze leanowe działania. Spodziewajcie się także cyklu szkoleń on-line, ale to w dłuższej, kilkumiesięcznej perspektywie.

Jestem otwarty na niemal każdy rodzaj współpracy, o ile będzie ona wspierała idee, które sam głoszę na moim blogu. Jeżeli chcecie porozmawiać, spotkać się, zrobić coś wspólnie – zapraszam do współpracy!

Spamowania reklamami i komercyjnymi wydarzeniami także nie będzie. Jak łatwo zauważyć, na blogu, przez cały czas jego istnienia, nie wyświetliła się ani jedna reklama. I niech tak pozostanie. Z kolei, jeśli będzie można uzyskać dla nas coś LEANowego nieodpłatnie (wiedzę, książkę, itd.) to dam Wam znać. Dlatego dziś polecam Waszej uwadze Szkołę Liderów Produkcji i możliwość bezpłatnego w niej udziału (3 zjazdy po 2 dni, w Sopocie, w lipcu i sierpniu). Niewielkim wysiłkiem można zdobyć dla siebie krzesełko na tym cyklu szkoleń – polecam! Szczegóły dotyczące BEZPŁATNEGO w niej udziału znajdziesz TUTAJ.